wegetariańsko- wegański blog kulinarny Dosi i Asi

niedziela, 27 lutego 2011

Lasagne szpinakowa i babeczki warzywne w innej odsłonie


Siemanko, ostatnio regularniej piszemy, ale Dosia ma przerwę z powodu ostrej choroby, moja choroba już odpuszcza, ale generalnie wszędzie szaleje wirus grypy ;D Nie wiem co pisac, po co spamowac bzdurami, jedźmy z żarciem, bo o to tu chodzi! Dziś lasagne i babeczki, czyli piekarnik wchodzi ostro do gry xD


Prosta lasagne szpinakowa

6/8 płatów makaronowych lasagne

Ser do posypania

Sos szpinakowy:

1 opakowanie szpinaku mrożonego

1 kostka bulionu warzywnego

1 ząbek czosnku

½ łyżeczki gałki muszkatołowej

1/3 łyżeczki pieprzu czarnego

Beszamel:

3 łyżki mąki

3 łyżki margaryny/masła

200 ml napoju sojowego/mleka

1 łyżeczka soli

½ łyżeczki gałki muszkatołowej

1/3 łyżeczki pieprzu czarnego

Makaron podgotowujemy wg. zaleceń na opakowaniu. Formę smarujemy olejem, wykładamy 3 lub 4 płaty makaronu. Na patelnie wlewamy trochę oleju, rozmrażamy szpinak. Do połowy szklanki ciepłej wody dodajemy bulion, przyprawy i posiekany czosnek, dodajemy do szpinaku. Szpinak będzie gotowy kiedy wodą się odparuje. Gotowy szpinak nakładamy do formy, przekładamy znowu makaronem. W garnuszku roztapiamy margarynę, dodajemy przyprawy, mąkę, stale mieszając, następnie dodajemy napoju sojowego/mleka, ciągle mieszając aż do uzyskania jednolitego gęstego sosu. Wykładamy go na naszą zapiekankę. Górę posypujemy utartym serem. Pieczemy w ok. 200 stopniach przez ok. 25minut z przykrywką, potem przez parę minut bez.

Ogólnie polecam wyższa a węższą formę żaroodporną, ja niestety wzięłam dużą i nie ma takiego ładnego efektu hehe ;p



Babeczki warzywne (mieszane, nie warstwowe)

Skład:

1 ½ szkl. Mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

½ brokułu/1 mały

1 ½ pomidora

2 jajka/ 2-3 łyżki oleju

1 łyżeczka soli, bazylii

½ łyżeczki pieprzu, gałki muszkatołowej

Suche składniki mieszamy w misce. Brokuł gotujemy do miękkości. Pomidora drobno kroimy i miksujemy/blend ujemy, następnie dodajemy ugotowany brokuł i znowu miksujemy. Do suchych składników dodajemy mokre. Miksujemy mikserem na jednolitą masę. Wlewamy do form, pieczemy w temp 180-200 stopni przez ok.45 min


Asia

wtorek, 15 lutego 2011

Zajawka na Indie cz.1



No ostatnio długo nie pisałam, trzeba przyznać, ale musiałam uskutecznić resetowanie po sesji. Poza tym nic twórczego nie powstało w mojej kuchni, ale powróciła moja chęć na kuchnie indyjską, która jest obiektem zachwytu wielu wegan i wegetarian. Bogata w przyprawy, kolorowa, aromatyczna i w ogóle super <3>

Chana masala

(przepis z „Kuchnia indyjska. Podróże kulinarne- tradycyjne smaki potrawy”, troche przeinaczony)

Skład:

1 ½ szklanki ugotowanej na miękko ciecierzycy

2 łyżki oleju

1 cebula

3 pomidory

2 łyżki śmietanki kokosowej (zwykłej dla wege biedasów)

3 ząbki czosnku

1 łyżeczka imbiru

1 ½ łyżeczki kuminy mielonego

1 ½ łyżeczki kolendry mielonej

2 łyżeczki słodkiej papryki

¼ łyżeczki chilli (opcjonalnie jak ktoś lubie ostro)

¼ łyżeczki kurkumy

1 łyżeczka garam masala

1 ½ łyżeczki soli

W rondlu podsmażyć posiekaną cebulę, aż zrobi się lekko brązowa. Dodajemy wszystkie przyprawy stale mieszając na małym ogniu. Kiedy poczujemy, że przyprawy zaczynają wydzielac aromaty to dodajemy pokrojone drobno pomidory (z sokiem z nich), śmietankę, sól oraz ciecierzycę. Gotujemy do momentu aż zgęstnieje. Podawać z pieczywem

Samosy-niesamosy, czyli pieczone pierogi z warzywami

Ciasto :

½ kostki masła

500 g mąki

½ łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka soli

200 ml śmietany

Farsz: (kombinacje są absolutnie dowolne, ja podaje tylko moją propozycje)

Pomidory

Biała rzodkiew

Marchew

Cebula

Garam masala

Kolendra

Trochę bulionu warzywnego

Sól

Papryka słodka czerwona

Wszystko kroimy drobniutko, najpierw podsmażamy te twardsze warzywa, przez dłuższy czas, potem dodajemy pomidory i przyprawy w takiej ilości jakie nam pasują. Zalewamy małą ilością bulionu i gotujemy aż sos zgęstnieje.

Do samego farszu wybieramy-odcedzamy same warzywa, sosik możemy sobie zostawic do innych celów.

Po przestudzeniu warzyw lepimy pierogi po uprzednim wyrobieniu ciasta. Pieczemy w temp 180 stopni przez jakieś 40 min

Smacznego,

Asia

niedziela, 6 lutego 2011

pieczarkowo-szpinakowy duet w dwóch odsłonach

W sumie, jak widac, zadna z nas nie ma za wiele czasu na pisanie tu czegokolwiek, albo po prostu zadnych ciekawych pomysłów na gotowanie. Ja wprowadzam skutecznie w zycie moje plany dotyczace nauki i moj fitness plan, haha, a Asia- mistrz - zapija sie po sesji. I słusznie, bo ocenki sa bez zarzutow, z tego co mówi :D.

Ale koniec gadania, pieczary i szpinak, siup!



SAŁATKA Z TORTELLINI:

- trochę lisci szpinaku
- kawałek papryki
- tortellini z grzybami
- kilka oliwek
- ogór kiszony
- pieczarki
- sojonez
- ząbek czosnku

Dobra, tortellini gotujemy, pieczarki podsmażamy, liście szpinaku, paprykę pokrojoną w kostkę wrzucamy do miseczki. Ogórka kroimy w kostkę, oliwki w plasterki, wrzucamy do jakiegoś małego pojemniczka, wciskamy tam ząbek czosnku i dodajemy sojonez. Dodac trochę pieprzu polecam. Do miseczki z warzywami wrzucamy pieczarki i tortellini, zalewamy tym śmiesznym 'sosem' na bazie sojonezu i gotowe. Połączenie powstało z resztek żarcia w lodówce, a jest tak dobre, że wżeram to na kolację od tygodnia, także polecam sprawdzić.



KROKIETY Z NADZIENIEM SZPINAKOWO-PIECZARKOWYM

- szpinak świeży albo mrożony /ale nie rozdrobniony!/
- pieczarki
- mleko roślinne
- mąka pszenna
- soda oczyszczona
- sól, pieprz, opcjonalnie czosnek
- bułka tarta

Na patelni podsmażamy pieczarki pokrojone w kostkę ze szpinakiem, doprawiamy wg uznania, jak ktoś nie uznaje istnienia szpinaku bez czosnku to sobie go dodaje, a jak nie chce to nie. Jak się usmaży, odstawiamy patelnie i robimy ciasto na 'naleśniki'. Wsypujemy do miski trochę mąki, dodajemy mleko, szczyptę soli i trochę sody. Zawsze robie to na oko, ale powinniście uzyskać konsystencję podobną do hmmm jogurtu sojowego. Smazymy naleśniki, z jednej strony mogą być mniej podsmażone, ja właściwie, smaze je tylko na jednej stronie, ale w ten sposob, zeby z gory nie byly surowe. Gdy juz ostygną, do srodka pakujemy szpinakowo-pieczarkowy farsz, i zaginamy do srodka rownolegle boki, starajac sie, zeby nic sie nie porozpadało. Maczamy taki naleśnik z nadzieniem w cieście naleśnikowym, które dorabiamy, albo po prostu wcześniej zostawiamy, a następnie obtaczamy w bułce tartej i smażymy. Może trochę z tym zabawy, co faktycznie zniechęca, ale ja kocham krokiety, zresztą połowa moich znajomych wie jak dobre krokiety robi moja mama haha, więc jestem dumna z tego, że też wychodzą takie smaczne! : D


A na koniec polecam obadać sobie EPkę Explosions In The Sky - Earth Is Not A Cold Dead Place , która rozbrzmiewa u mnie w słuchawkach na okrągło od tygodnia.

Pozdrawiam!

Keep eating, haha, Dosia :D.